Cześć :)
Dzisiaj zrobiłam taki mini poradnik jak korzystać z różu w płynie.
Sama dostałam taki w majowym Glossybox'ie dlatego trzeba było się pouczyć, a byłam zielona ;)
Ja posiadam tint marki Model Co.
Po nałożeniu na palec wygląda tak
Jak same widzicie można się przestraszyć koloru, ale to tylko zmyłka ;)
Następnie rozcieram go razem z kciukiem i mam na jednym palcu idealną porcję na jeden policzek.
No to zaczynamy!
Tutaj jestem kompletnie bez makijażu, nakładam "farbkę" pod krem BB.
Zawsze nakładam pod podkład, wtedy mamy naturalny rumieniec, i nie wyglądam jak clown :D
Jednym pociągnieciem na kości policzkowej pozbywam się go z palca.
A potem, razem z pozostałymi palcami robię kuliste ruchy, aby jak najbardziej równomiernie go rozprowadzić.
No ale teraz to też nie wygląda dobrze, więc jeszcze troszkę...!
No i teraz jest już w porządku ;)
Ale popatrzcie teraz jak wyglądają palce po takich wojażach :D
A oto efekt końcowy, razem z kremem BB oraz pudrem sypkim.
Powstał mi ładny, lekki rumieniec :)
Na zdjęciu jestem już w pełnym makijażu.
Przepraszam za to zdjęcie w lusterku, ale nie potrafię sobie strzelać samojebek :P
Przyda Wam się mój post ?:>
Fajny ten róz , jeszcze nie widziałam w płynie :)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam i zapraszam na konkurs u mnie
http://poliskowe.blogspot.com/
Nigdy nie miałam takiego różu ale pomocne informacje tu znalazłam:)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest to kosmetyk do szybkiego makijażu ;) Miło mi to czytać! :)
Usuńna takie tintowe róże to mnie nikt nie namówi ;)
OdpowiedzUsuńGdybym nie dostała też bym raczej nie kupiła, ale skoro mam to zużyję ;)
UsuńW pierwszej chwili pomyślałam,że to krew;)
OdpowiedzUsuńkolor po wyciśnięciu z tubki jest lekko przerażający :P
OdpowiedzUsuńMi jednak lepiej takie róże nakładać pędzlem.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też zacznę :)
Usuń