czwartek, 10 października 2013

Skin79 Prestige BB cream Diamond Collection

No więc jako pierwszy z czterech kremów BB ten poszedł na pierwszy ogień- jego kolor spodobał mi się najbardziej :) 

Z góry piszę, że raczej nie mam jak przedstawiać działań BB ze strony pielęgnacyjnej, próbki są zbyt małe żeby móc wysuwać na ten temat wnioski...


Teraz pokażę Wam zdjęcie od producenta przedstawiające obietnice "przed i po" naszym kremiku :)


Patrząc na nie pewnie powiedziałaś " Wow! Chce go mieć!:) "

Ale teraz musicie obejrzeć moją twarz i wysunąć wnioski :))




Osobiście nie mam zbyt dużo przebarwień bądź blizn, które chciałabym zakryć. 

Z dolną częścią twarzy poradził sobie doskonale! Nawet liszaj pod ustami jest niewidoczny ;)


Niestety nie widac tego na zdjęciu, jednak w rzeczywistości...
Skóra świeci się strasznie! 
Nie chodzi tu o typowy blask zdrowej cery, po prostu wyglądam jakbym wysmarowała się oliwą ;D

Krem niestety również nie zakrył mi dwóch zaczerwienień ( pomiędzy brwiami) i tutaj juz można obalić "przed i po" ze zdjęć producenta.

Kolejną rzeczą, która skreśla ten krem jest fakt, że po czasie ciemnieje mi na skórze...


Jeszcze trzeba napisać o kremie pod innymi względami :)

Kosmetyk ma dosyć gęstą konsystencję, ale bardzo dobrze rozsmarowuje się na twarzy.

Jak dla mnie zapach jest łagodny, ledwo wyczuwalny.

Na pewno dokończę tubkę, ale nie kupię pełnowymiarowej buteleczki.


Macie może swój sprawdzony krem BB azjatycki? Byłabym wdzięczna za opinie, komentarze jak i linki do Waszych postów z opiniami! ;) 


wtorek, 8 października 2013

Azjatyckie kremy BB!

Od bardzo dawna kusiło mnie kupno kremu BB z Azji.

Jednak kupno buteleczki za ponad 100zł nie uśmiechało mi się, bo nie byłam pewna czy będzie mi pasował.
Dopiero 3 dni temu natknęłam się na allegro na ofertę z miniaturkami znanej firmy SKIN79.

No to zamówiłam i dzisiaj dostałam paczkę do ręki od pana listonosza :D

Jestem dopiero przed testowaniem, ale chęć pokazania Wam moich nowych cudeniek była zbyt silna :)














 



No to taka jest ich prezencja wizualna :))





A tak wyglądają ich odcienie na moim ręku.

Trzeba też przyznać, że odcień PEARL ma w sobie bardzo dużo brokatu(?) i chyba będę go stosowała jedynie jako rozświetlacz ;)



Póki co to by było na tyle!

Oczywiście każdą z próbek mam zamiar opisać osobno oraz pokazać efekty na mojej twarzy :)

Do następnej notki!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popularne posty