Trochę się tego już u mnie nazbierało!
Kilka dni kupowania pod rząd zrobiło swoje i już tonę w kosmetykach!
Dzisiejszy post krótko podsumuje niektóre z nich.
Sól do kąpieli 7 traw- Aqua Amber
Niesamowity świeży zapach!
Nie był on chemiczny, raczej taki naturalny, wiosenny :)
Nie mam pojęcia czy nawilżył mi skórę, ponieważ mało mnie to obchodziło przy takich aromatach :)
Niestety mój współlokator przez przypadek zrzucił go z półki wprost do kąpieli ( taka jego wersja;))
Ogólnie polecam wszystkim spróbować jak się na niego natkną, nie pamiętam już ceny ale wiem, że jest śmiesznie niska!
Marion- błyskawiczna odżywka bez spłukiwania do włosów farbowanych
W jednym słowie: NIE DZIAŁA
Nie oczekiwałam cudów ale choć jakieś działanie, z tego co napisał producent.
Włosy gorzej się rozczesują, jak farba schodziła tak dalej chodzi, mało wydajny.
W plusach mogę zaznaczyć pompkę, dzięki której aplikacja jest bardzo łatwa oraz łagodny zapach.
Nie ma co się rozpisywać, nie polecam.
SuperSilk- suchy szampon
Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony robi to, co powinien ale jednak zostawia włosy prawie białe ! :P
ale kiedy się trochę poczochra włosami to zlatuje ten talk(?) i włoski są suche :)
Na pewno nie kupię suchego szamponu z tej firmy ponownie, ale z innych firm może się skuszę :)
Aktualnie jest bardziej używany przez mojego mężczyznę, który wychodzi o 4 rano i nie ma czasu zbytnio, więc chociaż jemu się przydaje :)
Na dzisiaj to wszystko, jutro wracam z notką o nowych zakupach! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz