Niestety nie pokażę Wam moich nowych zakupów, ale za to mam coś ciekawszego! ;)
Recenzja masła do ciała od Ziaji.
Wygląda on tak
Szczerze to już sama nie wiem do czego on miał być napisy sugerują ujędrnienie, następnie odbudowę skóry a z tyłu jeszcze jest opisany jako wyszczuplający...
Jest napisane, że to masło do ciała, według mnie to raczej trochę gęstszy balsam do ciała.
Kiedy nałożyłam go na rękę i poczułam jego woń miałam ochotę się rozpłakać, pachniał jak te wszystko wyszczuplające balsamy, które strasznie grzeją i dają wrażenie tysiąca igiełek wbijających się pod skórę( nienawidzę ich!).
Po nałożeniu na udo czekałam z rozpaczą na ten efekt "mrowienia" ale nic się nie stało!
( Dzięki Bogu! ;D)
Więc wsmarowywałam go w całe ciało :)
Nie wiem ile powinno się go stosować, żeby zobaczyć te wszystkie " wspaniałe" rezultaty, ale mi słoiczek starczył na 4 dni smarowania (200 ml)!
Stosowałam go zgodnie z zaleceniami, 2 razy w ciągu dnia.
Co zauważyłam?
Ujędrnienie naprawdę jest!
Po tych 4 dniach poprawił się stan mojej skóry, co też zauważyłam już po pierwszym stosowaniu, że ściąga ją :)
Wydaję mi się, że również wybielił mi skórę, jest o wiele jaśniejsza.
Zapach jak już napisałam jest chemiczny, ale nie aż odpychający :)
Nie ma co się spodziewać odchudzenia przez kremik, więc tu już wszystko wiadomo na ten temat :)
Podsumowując moją dzisiejszą notkę polecam go! Razem z ćwiczeniami oraz regularnym stosowaniem czuję, że może zdziałać cuda :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz